Komentarze: 0
Zachęconemu powodzeniem amatorskiego występu, szło teraz o odpowiednią arenę dla podrażnionej ambicyi, o szerszą sławę i rozgłos. W bystrym rozwoju poetyckiego talentu zdołał już ostatecznie wyzwolić się z sensu: szczudłami spiętrzonych dziwolągów językowych maskował nieudolność rymów, a chaotycznie mglistemi zawiłościami udawał głębię. Wiersze jego prężyły się w skurczach bolesnych, wiły się jak w konwulsyi